Kocham czereśnie...
Wręcz ubóstwiam...
Bo ja tak na prawdę kocham to co przemija,przemija szybko.
Ale kocham również to co pozostawia wielki ślad w moim sercu.
Niestety niektóre takie ślady bolą i to nie trochę.
No ale cóż trza się pozbierać i iść dalej...
W gruncie rzeczy nie wiem co zrobiłabym bez niektórych osób.
Kończę tą nudą notke..
Ania ;(
PS. Te zdjątka znajdziecie jeszcze na www.aniulka.deviantart.com
PS2. moją miłością jest jeszcze fotografia... miłość bez bólu, goryczy, zdrady, nienawiści i rozstań...
i KOMENTOWAĆ MI TU