uf jak dobrze, że mam photobloga. Bo już miałam zamiar zajrzeć do lodówki, co tam ciekawego do schrupania, a przypomniało mi się, że muszę tutaj coś skrobnąć, no i udało mi się powstrzymać! ;)
może w ciągu dnia mam małe lub większe grzeszki, ale chociaż żebym nie jadła w nocy! w dzień to jeszcze spalę, a na noc, to wszystko sie odłoży. Oczywiście bardzo się będe starać nic nie jeśc 'dodatkowego' w dzień, jednak nie zawsze wychodzi.
Dzisiaj dłuugie zakupyy..
żadnych ćwiczeń nie zrobiłam jeszcze.
3 bułki z szynką i z serem, jogurt light, ryba smażona. lód
jakieś 1500 kcal, duuużo za dużo. ale byłam mega głodna.;(
będzie lepiej!
PS : pomóżcie mi wymysleć jakieś imię na bierzmowanie;D
Chudego;**