Hej kochane.
Wiem, ze nie bylo mnie, ale byl grudzien i wiedzialam, ze chce czy nie chce przytyje bo 8 byly moje urodziny, 6 mikolajki, 24-26 swieta, i sylwester. Nie chcialam sobie marnowac internetu na pisanie, ze zawalam i robic rodzinie przykrosc ze nie jem...
Zaczelam treningi pchniecia kula, rzutem oszczepem lub dyskiem. Zalezy co mi spasuje. Na bank przytylam, a teraz chce zchudnac. Postanowilam, ze bede jadla po 1500 kcal dziennie. Moze sie uda...
Dzisiaj
2 kawalki piernika okolo 500
pisze bez alta poniewaz moj komputer jest swiezo naprawiony i jak wciskam alt to wszystkie paski narzedzi mi wyskakuja.