Charvel

Nie wrzucałem tu nic okrągłe pół roku, za każdym razem jak się zbierałem to ciągle coś wypadało. Działo się tak strasznie dużo ( i dzieje! ) że nawet nie będe próbował tego opisywać. No ale, jak mówi stare przysłowie:

"- Wiesz ile gitar ma gitarzysta?
- No ile?
- O jedną za mało"

No to do arsenału obok Gibola, Fendera, wiernego poczciwego starego Corta (który wciąż jest fantastyczną maszyną do rzeźni) dołączył wyścigowy Charvel ProMod <3
Ogromną batalie stoczyłem żeby dopaść te wiosło (Thomann ma na nie zamówienia do lutego 2023 oO). No i jakoś tak usiadłem bez większych oczekiwań do.. Tornado of Souls, ale coś zaczęło się kleić, i wyszła mi taka całkiem sensowna baza do dalszej pracy. Tak na spontanie nagrałem dziś, i w sumie marudze że to dopiero baza, i do Friedmana jescze bardzo daleka droga, no ale przecież 2-3 lata temu dałbym się pokroić żeby chociaż tak to zagrać, no i jednak się zajarałem :D (Chociaż do Friedmana mi jeszcze daleko)

"The land of opportunity
The golden chance for me
My future looks so bright
Now i think i've seen the light.."

Tornado of Souls Solo (lub może bardziej jam ;) )