Noc pełna wrażeń.
Możnaby powtarzać w nieskończoność.
A za każdym powtórzeniem mogłaby trwać nieskończenie wiele czasu.
Pojutrze do Irlandii.
Już tęsknię.
Pół godziny w autobusie, godzina w pociągu, cztery spaceru, żeby się widzieć tylko dwie.
Wspomnienia - bezcenne.
Było warto :)