fotka z tel. z kiedyś tam kilka miesiecy temu
Wczoraj ostatni dzień był co moglam sobie pospać i tak się stało .Dziś za to jestem nie wyspana, ponieważ cały czas co chwile się budzilam, ahh a i tak rano wstałam wynieśc plastik i śmietnik jestem niewyspana tym ciągłym budzeniem się masakra jakaś
Dziś wyjazd do Chojnic. ale pierw pakowanko na pielgrzymkę , w Chojnicach zakupy i może wyjazd do moich rodziców na kawkę, potem powrót do Chojnic i nocleg u teściów.
W środę zaczyna sie Pielgrzymka do Częstochowy i kończy sie 14 sierpnia. mam nadzieje ze dam radę dojść . :) będzie super atmosfera i niesamowite przeżycia/ w tym tygodniu maja być mega upały tak jak to było pod koniec czerwca w tym roku ale cóż damy rade lepsze słońce niż ulewy przez tydzien chodz moze się iść cieżko w takim skwarze i ciągle chcieć się pić. :) ale damy radę :)
Miłego dnia życzę wszystkim :)