I oby najważniejsze było najważniejszym ...
w końcu w życiu są rzeczy ważne i mniej ważne ...
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień.
Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj.
Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę:
bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie,
bez żadnego ostrzeżenia w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
Rok szkolny. Kolejny jego początek. Po raz kolejny głowa pełna marzeń, planów, ambicji...
Po raz kolejny głowa zapełniona tysiącami pytań: "Ile moje obietnice będa tym razem trwały? Miesiąc? Dwa?" "Jak szybko zrezygnuje z tego do czego dąże?"
I choć głowa pełna pytań, dziś wiem jedno - obiecanki cacanki idą w kąt!
Jeśli nie teraz to nigdy!
Zmieniam Swoje Życie.
nie będę miała po raz kolejny wyrzutów sumienia, że Znowu W Życiu Mi Nie Wyszło, postanowiłam sobie i tego dokonam! Aj, życie...
nowy rok szkolny - oby był udany i niezapomniany ;)
nowe ambicje - niech bedą ambitne ;PP
nowe plany - aby doszło do ich realizacji
nowe marzenia - oby się spałniały :)
nowa miłość - oby była tą ostatnią ...
w naszym życiu zdarzają się wspaniałe chwile,
większość tylko dzięki temu, że ktoś dodaje nam odwagi - dziękuje WAM
a tymczasem pa, lecę z moją Kiką na rowery