402 :)

Rączka mnie nakurwia ładnie. Nie mogę się na niej oprzeć ;c  .

Tak bardzo dni są podobne do siebie, że nawet czasami zapominam czy jest wtorek środa, czy czwartek.

Chcę aby było ciepło !

I znów muszę pogodzić pewne aspekty życia, ale szczerze ? To nie chce mi się.

Aktualnie chce mi się palić i to chcenie za chwilę wprowadzę w czyn, bo muszę się odstresować.

Biologia ogarnięta, matma też, to wszystko mnie powoli zabija, to ja siebie zabijam.

Kolejna kreska na ciele, kolejna historia, kolejne hektolitry krwi i łez.

Chociaż nie, nie chce mi się płakać na razie, chce mi się spać, ciągle spać. ;xx

Jakbym powoli opadała z sił .

Chcę piątek, piątek daje mi nadzieję na coś ciekawego w życiu , zresztą jeszcze dwa piątki i ferie, cztery piątki i szkoła.

LOL , czy to wszystko musi mieć takie ramy czasowe ? Czy wszystko ma jakieś ograniczenia czasowe?

Nie wiem, nie ogarniam , potrzebuje ciepłych ramion i ciepłych słów koło siebie.

Chyba nigdy nie przestałam tego czuć co czuję, ale teraz mam milion wątpliwości , a raczej myśli.

Może powinnam wreszcie ogarnąć swoje życie i zacząć coś nowego całkiem nowego i innego od tego co było dotychczas.

a ta suka z PP jest jebnięta, pozdrowienia z piekła, umrzesz.

miłego wieczoru i dobranoc <3 ;*

Kłopot polega na tym, że choć można zamknąć oczy, to nie można zamknąć myśli.