dzis pobudka 8.00 ciezko bylo ale dalam rade
9.00 Michalina po mnie przyszla bo szlysmy zbierac na WOŚP haha jakie zjeby byly... masakra
potem gibko na obiad i na 14 <14.20> do Michaliny na kawa <cola > i ciasto.... <bo miala urodzinki>
i zas zjeby bo z Patrykiem... zboczency
no i do 3 <szkoly>
i zas cala droga tylko o jednym... o seksie....
masakra... myslalam ze sie posikam ze smiechu.... przyszlismy do domu....
byla u mnie Gabrysia,Jarek i ciocia i wujek... i musialam isc do Wideoworda... ale sie wkurzylam....
i od tego czasu do teraz agresor.. wrrr....... i powadzilam sie z rodzicami.... i zas chaja...
DZIEKUJE:
Mikolajowi - skarbie Ty wiesz za co
Michalinie - za zajebisty dzien
Patrykowi - Ty tez wiesz za co
KC