Ręce złożone , myśli o Nim wciąż. Głowa na poduszce, ciało drży , myśli o nim wciąż. Te chwile, te pieszczoty, rozmowy, śmiechy, pocieszenie. Widziała w nim oparcie , tak mocne i trwałe , tak głębokie jak przedwojenna wanna. Myślami przytula go, lekko ujmuje jego usta, namiętnością maluje mu swoje myśli. Wiąć trwa w nadziei , że po raz kolejny usłyszy dzwięk telefonu i na ekranie pojawi się Jego cudowne imię. Chciałaby zobaczyć jeszcze raz jego wzrok. Przecież nic się nie zmieniło poza tym , że nie jesteśmy razem. Miałaby ochotę zechlać się sama i płakać na liście. Rozglądając się wokół , zazdrości tym szczęśliwym..
-mądra Zuz pisałaa, haa.
Jak zwykle wakacje rozpoczynają się tym samym, w kółko do 4 lat ...