Nie nudzę się, mam łapy pełne roboty.
Wszystko na progressie większym niż sądziłem.
-
W tej chwili w sumie mam ochotę tylko na chill.
I lemoniade.
Najlepiej z wilkiem i sushi.
-
Czekają na mnie żelki z USA, kot z whisky (ewentualnie z piwem), filmy z psem i parę obowiązków w międzycasie.
-
Chyba wyszedłem z kręgu. Widzę więcej. Po to była Twoja wola by mnie ściągnąć na dno czy były to tylko egoistyczne kaprysy?
.
Jestem mniej paskudny niż Ty, dlatego też ja niczego nie musze żałować.
-
Tak swoją drogą.. dalej nie rozumiem, czemu ludzie trzymają w sobie żal nie mając ran, czemu stresują sie i denerwują na siebie i na cały świat nawet nie próbując. Czy to własnie są ograniczenia i niewola?
-
Wracam do obowiązków :3