Tak więc oficjalnie otwieram dzień z chemią . Całodniowy romans z nią . O tak .
Piątek i sobota zleciały . Zbyt szybko . Teraz jest niedziela której nienawidzę . Wrrr .
No chyba, że jesteś ze mną . Takie niedziele są przyjemne . Nawet bardzo . Chcę już taką kolejną .
Dodam jeszcze jedno, i lecę do książek - Kocham Cię .