Koniec wakacji...

Koniec wakacji...

Wakacji udanych, bo spełniły kilka moich marzeń...

Wakacji bez większego wypadu, a mimo to spędzonych przyjemnie z najwazniejszymi przyjaciółmi ;)

Wakacji szalonych, z kilkoma gruubymi imprezami ;P

Wakacji, które zapamiętam pozytywnie ;)


A teraz dopadła mnie pierwsza, prawie jesienna depresja - nie dość, że wrzesień to jeszcze absolutne rozwarstwienie dwóch sfer codzienności...

Nie wiem jak, ale musi wrócić stary obrót spraw! Będę walczył do puki sie nie uda choćby miało to trwać do końca życia.


Dobra, wracomy z jesiennej aury- do końca września momy lato przeca ;D

Martin Garrix - Animals in REVERSE (Chris Armada feat Naamio edit)

Pooootężne pierdolnięcie na pobudke ;D

No i opis fotki: kolejno sala katowickiego Energy zaliczono z pozycji DJ - tym razem 'Retro' :P