A więc stało się... Dodałem własne zdjecie jednak specjalnie zmienione abyscie zbyt duzo nie widzieli... W sumie nie wiem dlaczemu;) Tak jakoś mnie naszło... Byc może jest to pierwszy i ostatni raz... Taki larytas xD Zresztą sie obaczy jeszcze... A u mnie nuda jak zawsze no prawie.... W sumie to nawet nie mam pojęcia o czym napisac... Miało byc o mnie kilka info ale jakos sam nie umiem tak z siebie... Wiec pytajcie wedle własnego uznania... ;)Postaram sie nie migac od odpowiedzi ;) Tak się zastanawiam w jakim celu nadal zajmuję sie tym FBL i dochodze do wniosku, ze jest to skarbnica w której zawieram dobre utwory muzyczne tzw. klasyke ;) Wiec aby wiecej wam tu nie smecic dam dzis trzy wyrypiste kawałki ;)
Michael Van The Base - Kiss Me Son Of A Bitch
Pozdrówka... Jeden comment dla was;)