Nic nie jest tak jak powinno. Chciałabym wreszcie mieć święty spokój, żyć po swojemu i nie przejmować się wszystkim. Szkoda że tak się nie da... Nie mam ochoty być w domu, staram się wychodzić i wracać jak najpóźniej... Nie chce ich słuchać, nie chce nikogo widzieć, chce być tylko tam gdzie on, nic innego się nie liczy.
Szkoła, praktyki... szkoła praktyki... i ani chwili na oddech.
Być spadającą gwiazdą w twoich marzeniach i spełniać każde życzenie.