Już czas...

Ten list...

Zastanawiam się jaki powinien on być

z jednej strony długi i wyczerpujący

zawierający dosłownie wszystko to

co mam czy raczej chcę powiedzieć

opisujący krok po kroku to co się działo

co się dzieje i co jeszcze wydarzy

z drugiej jednak zwięzły i krótki

kilka wyrazów dzierganych rubinowym brokatem

może jakieś zdanie, cytat... mądre słowo

bez przeciągania i zajmowania czasu

nic nachalnego, zwyczajne cześć

jak każda normalna rozmowa, po prostu

aż w końcu musi być wyjątkowy

niezwykły, bo przecież to jest List

pisany przeze mnie

dla Ciebie, dla nich, dla Was

także trochę i dla mnie

To będzie mój List

nikt nigdy nie napisał

i nikt nigdy nie napisze

niczego podobnego

... zacznę pisać już dziś

pozostanie tylko zdecydować

kiedy go wyślę

i do kogo