Hotarubi no Mori e. No i humor stracony.
Mimo to nadal lubię dramaty :)
Tak jak już napisałam, dzisiaj humor stracony, trochę przez to anime (powiem, że nie spodziewałam się takiego zakończenia ;c), a trochę przez wszystko inne.. Dużo tego, więc nie będę wymieniać.
Ciekawa jestem ile ten humor wytrzyma.
Chociaż może jeśli się jutro Chelsea postara i wygra KMŚ to może się poprawi :)
Ale spokojnie, nawet jeśli się poprawi, to zaraz na pewno coś się stanie co znowu mi go zniszczy.
No to tyle, idę czytać.
Bayo.