truskafkowa herbata.
Było dobrze. Serio. Ale przez ile ? Trzy dni ?
To śmieszne, jak szybko wszystko się zmienia. Głupi foch (?), o to, że nie chciałem powiedzieć, czym się tak zachwyciłem. mmm. Ciekawe dlaczego. Może dlatego, że i tak byś mi nie uwierzył ? Nie chciałem robić z siebie idioty... choć większym już być nie mogę, nie ? :P
Nie mam siły się już kłócić. Ani w internecie, ani tak normalnie. Po prostu, daje sobie już spokój i zwyczajnie ustępuje. Nie chce mi się już wkurzać, żeby serce mi stanęło. (choć i tak ćpanie mnie wykańcza, chyba nie?) więc to bez różny, w sumie. Okej, możecie mnie, sobie wkurzać. Róbta co chceta, leje na to. ;x
hmmhm. ojaojaa. Nie pije (raz czy dwa mi sie zdarzyło, w przeciągu ostatnich dwóch tygodni.) Nie pale. Czasem zaćpam. Nie jestem nałogowcem. Ćpam, bo lubię. Ćpam bo czasem chcę po prostu zapomnieć, o tych gorszych sytuacjach i problemach. Choć przez chwile, móc o tym nie myśleć. O niczym nie myśleć i zwyczajnie odreagować jakoś.
Przepraszam.
Czasem po prostu tak muszę.
a kochasz mnie jeszcze? ;c
,,Kokaina jest głosem Boga, mówiącym Ci, że zaczynasz zarabiać za dużo pieniędzy.''
Robin Williams.
nie, Daniel ?