uhuhuh. daaawno mnie tu nie było. ale nie zagoszczę tu na długo.
Nudzi mi się i z tych właśnie nudów dodaję to zdjęcie.
To co mam w zębach to podwiązka, jakby ktoś nie wiedział. studniówkowa.
taaa. studniówka... podobno ta noc jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. i w zasadzie była. tyle, że nie chcę nigdy więcej przeżywać takich nocy. EVER.
sorki za te głupoty, które widnieją wyżej, ale jestem zmęczona i trzyma się mnie głupawka.
ogólnie to chce mi się płakać. taak. i to bardzo. a oprócz tego poszłabym gdzieś, tańczyła caaaałą noc, zapomniała o wszystkim i nie myślała o kłopotach.
Także tego... może jeszcze kiedyś się tu pojawię. może nie. We'll see.
na koniec jedno słowo:
BOOYAH !