Ostatnie 5 książek. Zostały 3. No w sumie 2,5. Nic już nie będzie takie same gdy skończę już czytać Carrolla..
Szkoła robi się męcząca. Po 3 godzinach kreatywnego myślenia mózgi zaczynają się wyłączać
i wtedy piszemy "cena od soboty", "zbiórka pod hotem" itd
Cieszę się na mysl o jutrze o jednocześnie nie.
Wszystko zacznie się od nowa: zakupy, sprzątanie, dekoracje świąteczne, gotowanie, pieczenie.
Ale mamy kilka dni spokoju to jakoś chociaż psychicznie odpocznę mam nadzieję