Za każdym razem gdy chcę coś napisać zaczyna brakować mi słów.
Dużo łatwiej opisać jak jest źle, niż jak jest dobrze.
Ale póki co ten rok nie przysporzył mi zbyt wiele powodów do narzekań, oby tak zostało.
Muszę się ogarnąć i wyzdrowieć. Do soboty.