Dokądkolwiek nie polecę
Każde miejsce w którym jestem wydaje się takie puste
Za każdym razem próbuję pozbyć się tego uczucia
Bez ciebie nie wiem co mnie porusza
I nie mogę znaleźć języka
I nie mogę dać ci powodów
Byś zapamiętała twarze które kochasz
Pokaż mi swe przebranie
Moja skomplikowana dusza
Moje odseparowane zimno i pożyczone
Pokaż gdzie się ukryłaś
Kiedy wszystko jest wyraziste
Kiedy nawet nie mogę obwiniać jutra
Próbowałem przeprosić
Ale wszyscy odeszli
Chmury zdradziły opowieść
I wszystko
Wszystko jest złe
Uważaj co mówisz
Środek nigdy się nie składa
Przeszłość jest zawsze złota jutro
Słyszę twe westchnienie
Z połowy uśmiechu stąd
Rachunki nigdy nie są spłacane z żalem
Może jest zbyt późno
By zacząć następną stronę ........
Dziś podobno impreza zobaczymy jak to bedzie wyglądać hmmmmmmmm pozdrowienia dla Frienda Marcina