06.06.2013
06.12.2013
tak, jeśteśmy już 6 miesięcy, choć ty uważasz, że dopiero sześć. tyle się dzieje, tak się cieszę. bo ogólnie czasem się zastanawiam jak ty ze mną tyle wytrzymujesz, te wszystkie moje humory, zmiany nastroju, docinki, cokolwiek. z dnia na dzień czuję, że jest coraz lepiej, mimo wszystko. tak, był pewien falstart, ale daliśmy radę. bo lubię, gdy tak przyjeżdżasz, bijesz się ze mną, kłocisz, rzucasz moimi skarpetkami. mam czasem ochotę cię uduścić, ale wiesz, że nie dam z toba rady, no. umiesz mnie wkurzyć jak nikt inny, ale też przez kilka godzin gadać ze mną o jakiś pierdach. właśnie jem czekoladę, która mi zostawiłeś, dziwne, bo przeważnie jesz ją ze mną i ewentualnie zostanie mi jedna kostka, a dzisiaj jest prawie cała. tak jestem chamska, wredna, niemiła, ale i tak mnie kochasz conie. no fajnie, że chce ci się przyjeźdżać tym rowerem te 5 km, przy -30, hahaha. szczerze mówiąc, w tamtym roku mniej narzekałeś na to, że masz tak daleko ej, ale i tak przyjeżdżasz xd a jak jedziesz i do mnie dzwonisz, to i tak nigdy nie rozumiem co do mnie mówisz.. tak sobie myśle, ze zawsze wiesz kiedy jestem zła, bo mówisz, że śmiesznie marszcze nos, dziwne to. gdy nie odpisuję przez jakiś czas, a ty nie pracujesz, to wiem, że bedę miała conajmniej 5 esemesów albo gdy pierwsza zasne, to pewne, że zaraz zadzwoni, żeby zapytać czy śpie. tak właśnie pomyślałam, że przyjechałeś żeby zaszyć mi poduszkę, a ja ci powiedziałam, ze przeważnie wszystko rozwalasz, no sorka. i ogólnie piszę tak bez sensu przez jakieś 20 minut, bo mi się nudzi. usunęłam trochę tej notki, bo za bardzo mi odjebuje. a w ogóle, to kocham cię.
Inni zdjęcia: 1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123;) virgo123