Dwie Bismarckie, zdobyte latem z Holandii zimują świetnie w jasnym i ciepłym pokoju w pracy, pod spodem kaloryfer, gorą słonko + świetlówki, no i karteczka NIE PODLEWAĆ dla Pań sprzątających pokój, by nie korciła sucha ziemia, wolę dbać sam. Puszczają już kolejne 2-3 liście i ROSNĄ!!!. Bambusom nie podobał się ten klimat, wolą zimniej
Czekamy na wiosnę, na trawnik, na słonko...