"-Nie siostro. Jestes w cholernym błędzie. Ja żyję w świecie, w którym nie wypuszcza sie dzieci z domów, gdyż rodzice boją się, by nie zostały skrzywdzone przez zboczeńców. Ja żyję w świecie, w którym większość państw uważa za normalne i legalne zabicie małego człowieka. Nazywają to aborcją. Ja żyję w świecie, w którym nosi sie koszulki z portretami tych, ktorzy zamordowali setki tysięcy ludzi. Nazywają ich idealistami. Ja żyję w świecie, w którym pozwala się, by z głodu i pragnienia ginęły miliony męzczyzn, kobiet i dzieci. Nazywają to realizmem politycznym. Chcesz zobaczyć naprawde wielki zło dziewczyno Robina?"
J. Piekara
Na foto,ja i moje dziewuszki w kawiarni:)