Nooo Siemano
hmmm... ostatnie dni były zamulające, całe dni przed kompem z muzyką i Rappelz, zdarzało się, że wyszedłem na godzine ew. 3 godziny pograć w kosza, trochę mi się w głowie pierdzieli i nie wiem co mam ze sobą zrobić, niby chcę zmienić swoje życie ale nic w tym kierunku nie robię, siedząc w domu dopadają mnie różne dziwne mysli takie, których nie chce posiadać
to zdjęcie mnie niszczy od srodka, Anka karateka i ja jako ofiara przemocy :D
chciałem dla ciebie napisać milion piosenek, tak mi przykro że mogłem dać tylko orchidee!