I kolejne z roboty! :D Tym razem w przerwie w barmanowaniu :D
Jeszcze troche czasu i opuszczamy Kolobrzeg (ktory swoja droga jest pierdolonym syfiastym miastem, jebie w nim, nic nie ma, wieczne korki a zarcia ktore tam serwuja psu bym nie dal)
A pozniej Ustka :)
Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ja Ciebie wiesz co sama! :*