Jej dziękuję Ci za dziś! zdj z wtorkowej infy na której tak dużo zrobiłyśmy, a zero wynagrodzenia.. eh. Dzisiejszy wyjazd/wagarki udany w miliardach procent! i jeszcze tee rozmowy, tak dużo dały mi do myślenia, a zarazem nie wiem co dalej robić (?) Boże nienawidzę tego stanu i myśli. dlaczego ja?
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Uj1AOKUPYTY
boziu uwielbiam! *.*
Ty zawsze przy mnie i za mną w ogień, nie jeden w imię tej przyjaźni stał się Twoim wrogiem.