to zdjęcie jest cholernie dziwne, ale dodaję je bo ma ładne NIEBIESKIE pięciokąty! *_*
liceum się zaczęło i czuję, że zaczęło się dorosłe życie, za bardzo mnie to przytłacza, chcę do przedszkola znów.
moja mama uznała, że byłam wyjątkowym dzieckiem, bo nigdy nie chciałam dorosnąć. tak jak zawsze dzieci mówią, że chcą być duże, ja zawsze mówiłam, że chce zostać mała, cóż, do dziś mi nie przeszło i najchętniej bym się cofnęła.
dylemat życia - grupy z angola, trafiłam do trzeciej, przeniosłam się do pierwszej, w której będę miała delikatnie mówiąc zapierdziel z Panem B, nawet nie wiem czy będę mieć 3 na koniec... nie widzę tego, teraz z jednej strony żałuję, że to zrobiłam.
jestem hardcorem, nie dam rady, jestem szalona.