kolejny raz sobie nie radzę. znowu pojawiasz się w moim życiu, robisz totalny burdel i znikasz, jak gdyby nigdy nic. ja nie jestem tak silna by móc po prostu wymazać wszystko z pamięci. nie rozumiem tylko po cholerę są Twoje puste słowa bez pokrycia? najwidoczniej nie zważasz na to, że możesz kogoś zranić, a szkoda. proszę, chociaż raz zacznij zauważać cokolwiek oprócz czubka swojego nosa. wtedy zobaczysz, że nie tylko Twe uczucia się liczą.
http://www.youtube.com/watch?v=t5QQu6nxjPE
nie mam siły by żyć! obudźcie mnie za 35 dni, okay?