żeby nie było...nie jestem jakimś cukierkowym chłopczykiem, który się fejmi na FB czy asku, nie jestem lanserem, pozerem...jestem po prostu sobą (nie jestem Belieberem xD) o ! i dla wszystkich psychofanek Biebera "obejż raz never say never na DVD, mów że jesteś Belieber Forever" :)