` Zwykły szary człowiek z workiem problemów na plecach.
Kierowano jego życiem,teraz je niesie na rękach.
Jego serce pęka znowu,kiedy zbliża się do grobu.
Tej osoby,która była bardzo ważna.
Jak gwiazda zgasła i nastał w jego życiu taki czas.
Kiedy znów powiedział pas.
Znów po raz kolejny,kiedy niebo deszczem płacze.
On stoi na dworze,wtedy nie widać łez raczej.
Jest inaczej. Nigdy,nie będzie tak samo.
Bo przy cmentarnej bramie dzisiaj pożegnał się z Mamą.
Kiedyś pewnie wróci,lecz na sercu z wielka raną.
I z pytaniem do Boga,dlaczego tak się stało?
Bo przez to czuję żal i zadaje to pytanie.
Czy ostatnie pożegnanie,było za kare mu dane?
Dobry Jezu a nasz Panie,odpowiedz na pytanie kiedy w końcu przestaniesz?
Tylko obserwowani przez użytkownika daniel95xd
mogą komentować na tym fotoblogu.