Pół ekipy się rozpadło,
w wir miłości nagle wpadło.
A my sobie tak żyjemy,
i bez BRACI żyć nie chcemy.
świniamstwo ^
jeszcze trochę.
trzeba będzie zakręcić bączka,
najlepiej na Lidlu,
żeby pojechać po projektor,
za 40zł,
kupić mandarynki,
zostawić złotówkę na tosty i barszczyk,
zabrać oczywiście laptopa,
w wiecznie ciepłej ręce,
słuchając przy tym public enemy.
i nie dawać nikomu numeru telefonu,
bo się dowiedzą o dwóch chatach w Holandii,
Maybachu i łazienkach z marmuru!
<3
+17