AAAAA !. LONDYN <3 THIS IS IT !!. NIESTETY KURWA mam tak hujowe fotki bo z telefonu -,-. japierdole jakaś masakra, ale powstawiam pare.. Było genialnie genialnie genialnie !. Polska - gówno :). Tam są tacy mili ludzie!.. wgl wszystko jest inne, NOWE, lepsze ! <3. Myślałam, że mój angielski nie jest zbyt dobry, ale na lajcie się z wszystkimi dogadywałam, musiałam tylko przyzwyczaić do akcentu ;). Wgl EXTRA !. Podjechałam se do centrum (40 minut metrem) zwiedziłam Big Bena, London Eye, Madame Tussauds <3 !!!, Backingham Palace . jeszcze tylko nie zdążyłam na tower bridge ; d. Byłam też na jednym z największych lotnisk na świecie gdzie co 30 s DOSŁOWNIE ląduję i startuję jakiś samolot! ;d . następnym razem zwiedzę coś innego. Wgl kurwa nie da sie opisać tego słowami.. Urodziłam się w złym miejscu, bo Londyn jest moim miejscem ! : d. Bez kitu za dwa lata szukajcie mnie w Londynie, albo gdzieś za granicą, napewno nie w polsce ;). Tam mnie nikt ani razu nawet nie zmierzył ! 0o. gdzie w polsce to zjawisko codzienne. Tam nie ważne jak się ubierasz - ludzie nie zwracają na to uwagi ! Są tacy mili ! No i zakupoooooowy RAJ <3 !. Wydałam tyyyyyle siaaana, że szok, ale w polsce bym se kupiła o połowe mniej rzeczy i w dodatku "gorszych" . Wytargowałam se bluzke o połowe tańszą, bo facet taki miiiły - cały czas tylko "madam madam" do mnie i bluzka o połowe taniej XD. Pokochałam Londyn od pierwszego dnia <3. Wreszcie zobaczyłam trochę świata, który zaczrował mnie i otworzył na niego oczy . Naprawdę stwierdzam, że polska to shit.. niestety.. Tam czułam się jakbym wróciła do siebie.. Nie tu gdzie co dwa kroki można wdepnąć w psie gówno, tylko tam gdzie co drugi, trzeci człowiek się do ciebie uśmiecha :). A polaków tam jest MNÓSTWO ! na każdym kroku słuszałam jak ludzie gadaja po polsku : d. Wgl mam mnóstwo pozytywnym wrażeń i żadnego negatywu. Jest jeszcze tyyyyle do opowiedzenia, ale to trzeba przeyżyć : d. Kocham tych ludzi, kocham to miasto mimo, że często jak nie bardzo często pada tam deszcz ;)