Spacerkowo ^^
Przepraszam, że się tak rzadko odzywam, ale no brak czasu. Chociaż bardzo bym chciała to nie mam czasu zupełnie :/ Co u mnie? :) W końcu z życia 21 latki :P
Znajomi. Bardzo dobrze. Urodziny były, są zaliczone. Impreza huczna jak to zawsze u nas, fajna domówka. Dużo szaleństw ;) Dużo dobrych wiadomości :P Po prostu jesteśmy siebie warci :P A jak jest źle to zawsze widzimy w sobie wsparcie :) Wiem, że mogę na nich liczyć. I wspólne wakacje już są zaplanowane także hulaj dusza, bo piekło z nami zawsze jest :P I już kumpel zadeklarował się, że idzie ze mną na wesele :D Będzie fajnie :D I dużo starych znajomych :) I spacerków :) I dużo alkoholu :P No i ploteczek :)
I dzień kobiet też zaliczony. Były piękne kwiatki z pracy ^^ I babski wieczorek też bardzo udany :)
No właśnie i wesele kuzynki niedługo. Dopiero 5 sierpnia, ale szybko zleci. Już nie mogę się doczekać :)
Miłość. Za dużo ostatnio adoratorów wokół mnie się kręci. Tyle tylko powiem. Nic konkretnego :/
Rodzinka. Dobrze. Dużo spacerków z dzieciaczkami. Ostatnimi czasy byliśmy nawet w Lublinie u mojej siostry i było cudnie :) Ciocia wybawiła się z maluszkami, nacieszyła, naszalała :) Uwielbiam te moje dzieciaczki ^^ <3 Już mamy zaklepane wspólne wakacje z rodzicami w górach :) Nigdy jeszcze nie byłam w górach także nie mogę się doczekać :)
Praca. Cały czas praca. Ile można pracować? :P Ale dobrze, że ta praca jest, bo jakby jej nie było to bym wgle zwiariowała :P
Szkoła. Dużo notatek, zabiegów, teorii masa wszystkiego. Byłyśmy na targach kosmetycznych w Warszawie i powiem tak, nic ciekawego. Obkupiłam się w kosmetyki ^^ Nauczyłam się poprawnie wykonywać makijaż pochodziłam i tyle :) I praktyki już tak blisko ^^
A mieszkanko? Na razie stoi pod wieeelkim znakiem zapytania. Sama jestem ciekawa co z tego wyniknie :/ Na razie niedawno był u mnie remont i mam ładny nowy pokoik także chce sobie jeszcze trochę w nim pomieszkać :) W końcu mam wymarzony pokój ^^
Nawet ostatnio wylądowałam u chirurga :P Ach... zabawna historia, ale spokojnie nic się nie stało. I nawet chciałam się później "nauczyć" jeździć na rolkach od nowa. Też prawie to by się skończyło powrotem do szpitala, ale pozostały tylko małe siniaczki i obdrapania :P Zachciało się być "fit" :P Tylko popsułam sobie telefon :P
No i to chyba na tyle. Także... prawie się nic nie działo :P
Instagram: shakexit
Snapchat: dancehall0ladie