Witam już w 2017 :D Cudowne uczucie zostawić jeden z nienajlepszych roków w swoim życiu za sobą :) Pierwszy wpis w nowym roku i standardowo czas na podsumowanie poprzedniego :) Let's start :D
Przede wszystkim ten rok nauczył mnie bardzo wielu rzeczy i bardzo dużo zmienił w mojej głowie. Dał mi moją pierwszą prawdziwą miłość, która po prawie pół rocznym związku okazała się wielkim niewypałem. Ale czasami warto przeżyć jeden wielki niewypał, bo wtedy się go dobrze wspomina, nawet jeśli jest się teraz w nienawistnych relacjach :) Z odrobiną szaleństwa oczywiście ;) Byłam na swojej pierwszej studniówce w życiu. Co prawda nie była to moja studniówka, ale też było fajnie ;) Szkoła, koniec liceum, pożegnanie z najlepszą klasą na świecie, niezaliczenie liceum i później poprawka z matmy, którą na szczęście udało się poprawić ;) I rozpoczęcie nauki jako technik usług kosmetycznych :) Miałam koło siebie cudowną przyjaciółkę z którą bywało raz lepiej raz gorzej, ale chyba nas nic nie jest w stanie rozdzielić <3 Dużo starych znajomych, z którymi zawsze można pogadać. Praca. najpierw w hotelu i restauracji, w których nie było tak źle, ale organizm nie pozwolił. I teraz w mieszalni w której pracuje mi się świetnie i mam nadzieje jeszcze dłuższy czas popracuje ;) Rodzinka, która zawsze mnie wspierała i wspiera cały czas. Zawsze mogę na nich liczyć, kiedy jest źle i kiedy jest dobrze ;) Dzieciaki, które codziennie pokazują mi, że nawet jeśli jest tragicznie to trzeba się uśmiechnąć i w duchu powiedzieć sobie, że za jakiś czas będzie dobrze. Komunia kuzyna i kuzynki :) I mój siostrzeniec poszedł do szkoły :D Było też trochę imprez, domówek, 18, które były świetne, no ale jak ludzie są odpowiedni to i imprezy genialne ;) Zakupy stały się moim nowym uzależnieniem :P Zapoznianie nowych znajomych, z którymi później były też i wspólne tragedie :P Wyjazd nad morze z rodzicami po bardzo burzliwym czasie w moim życiu. Dał mi trochę do myślenia i do odpoczynku. Oj było ciężko. Dużo koncertów, znowu :P Margaret, Agnieszka Chylińska (najlepiej *_*), Varius Manx&Kasia Stankiewicz. Cudowne koncerty, chyba najlepsze na jakich byłam *_* I zmiana koloru włosów na rudzieeelcaaaa :D Więc tak minął mój 2016 rok :)
A jak się zaczął 2017? Imprezą, która była tragiczna. Nie wypowiadam się na jej temat. No ale trudno się mówi :P I w tym roku czeka mnie wesele kuzynki :D JEEEEJ będziemy się bawić w najlepsze :D Już nie mogę się doczekać :D
A więc dobrego, szczęśliwego i cudownego 2017 kochani :*
Instagram: shakexit
Snapchat: dancehall0ladie
No i moja "królowa" 2016 roku <3