schizofreniczka.

A jeśli.. jeśli na marzenia zabraknie sił? ``

O fuck, jak mi gorrrąco, zaraz padnę.
Siedzę i oglądam Harrego Pottera, w sumie próbuję, w sumie to on leci gdzieś w tle a ja nie ogarniam co tam się dzieje, chyba się dzieje za dużo, może dlatego nie ogarniam.
Dzisiaj nic nie ogarniam, dobrze z urlopu nie wróciłam a już nadgodziny wpadły i to jakie lajtowe, chyba zmęczyłam się bardziej nic nie robieniem, o zgredek umiera, powinnam zacząć płakać? Hm.
O wino mi się kończy, a do lodówki daleko.
Tak, właśnie dzisiaj mam wieczór "silnej i niezależnej kobiety", a mianowicie, piję wino, jem lody, oglądam Harrego Pottera, na reklamie wzięłam kąpiel podczas której śpiewałam sobie jakieś badziewia, aż się dziwie że sąsiedzi w ściany nie pukali, tylko kota mi brakuje, chociaż jakby usłyszał moje wycie to by uciekł przez zamknięty balkon.
Dżisas, jak mi gorąco.. ale przecież nie będę nago biegać po mieszkaniu bo trochę wstyd, po urlopie 2kg przybrałam, nnormalnie słonica ze mnie!
A tak serio, nie jest tak źle, kiedyś było gorzej, co nie zmienia faktu że jest mi gorąco.
W sumie.. siedzę w szlafroku a na dworze jest może z 15st? Więc kuźwa.. czego tu się dziwić?
No ale w sumie po służbie pełnej głupawki, gdzie podóżni musili Nas wziąć za totalnym debili, to nie ma się co dziwić że nie ogarniam otoczenia.
Ale było dobrze, nie pamiętam kiedy ostatni raz tak się naśmiałam w pracy.
Dwie piersze służby po urlopie były dla mnie karą, marzyłam tylko o tym by stamtąd uciec.
O Harry się skończył.
Idę się przebrać bo oszaleję.
Wiecie jak mam fajnie? Wracając na kanapę po drodzę wypadło wino z lodówki, no więc trzeba było je podnieść..
Ale wracając do mojej ucieczki, no to prawda jest taka że zaczyna mnie męczyć ta praca, już naprawdę mam dość, a widać to po tym że powoli przestaję się hamować i dosłownie na chamstwo odpowiadam chamstwem ponieważ momentami inaczej się nie da, czasami nawet jakiś kij by się przydał żeby niekróym takiego porządnego strzała sprzedać, bo to co ludzie czasami wyprawiają to przechodzi ludzkie pojęcie.
Tak sobie ostatnio myślałam ze ja to chyba bym się najlepiej czuła w pracy która byłaby związana z kuchnią, a dokładniej z jedzeniem, ale nie z jakimiś fast brudami, tylko z takim dobrym jedzeniem, nawet przez myśl mi przeszło aby może coś spróbować własnego otworzyć, ale wcześniej chyba bym wystartowała z salonem fryzjerskim, aczkolwiek i to i to to ryzyko.
Gdyby za tym wszystkim nie szły ogromne koszty to bym spróbowała, własna cukiernia?
MARZENIE! :D

Mam się dobrze, znaczy tak mi się wydaje, w sumie.. Tak naprawdę to chyba nie mam się dobrze.
Ostatnio towarzyszą mi straszne wachania nastroju, najgorsze z tego wszystkiego jest chęć płaczu.. Serio.
Potrafię rozpłakać się z byle powody, no kuźwa..
Aczkolwiek chyba gorsze od tego jest napady złości, oczywiście że potrafię wkurzyć się z byle powodu, a to jest bardziej męczące..
Są momenty kiedy myślkę że może warto było by wybrać się do specjalisty, ale potem przypominam sobie że przecież jest wino, a ono jest milion razy lepsze niż jakiś tam specjalista.
Telewizor mi się chyba psuje..

Oczywiście że nadal jestem bardzo zakochana!
Za 42 dni wybije Nam piękna 4 <3
Nigdy nie zaznałam tyle szczęścia i miłości co przez ostatnie parę lat.
Przy moim Mężczyźnie czuję się prawdziwą Księżniczką i nie mam zamiaru tego zmieniać.
Jest najlepszy na świecie i nie jedna Kobieta może mi pozazdrościć :)
A mieszkanie razem polecam osobą które są siebie pewne, jest to super sprawa!

Narzeka ktoś na nadmiar pieniędzy?
Bo ja niestety nie, a mam taką superekstrahiper sukienkę wypatrzoną!
A z racji ze kocham swojego bzik bzika i muyszę w nim wymienić parę rzeczy, to niestety nie mogę sobie pozwolić na małe szaleństwo.
Chyba zacznę grać w totka :D

Dziżas, jakie sruty lecą w telewizji! Nawet głos ucieka..
Coś chciałam napisać.. ale zapomniała, brawo!
A już wiem!
Urlop powinien trwać miesiąc!
Nawet nie wiem kiedy minął mi ten urlop, ale to nie zmienia faktu że było super!
Każdy urlop, nie ważne gdzie, ważne że z moim Mężczyzną jest super!
17 nocy pod rząd spędzonych razem, cudowny całus na dzień dobry - najlepiej <3
Miłość jest super!

W sumie, ja też będe super, jak się ogarnę.
Wrrróć! Ja jestem super, nawet jak nie mogę się ogarnąć! ;D
Nawet jak nie mam już takich włosów jak kiedyś, nie mam figury modelki itd.
I tak JESTEM SUPER!

"Za pieniądze możesz sobie kupić Dom
lecz nie ciepło rodzinne,
Możesz sobie kupić łóżko,
ale nie sen.
Możesz sobie kupić zegarek,...
ale nie czas.
Możesz kupić książkę,
ale nie wiedzę.
Możesz sobie kupić pozycję,
ale nie uważanie.
Możesz płacić lekarzowi,
ale nie kupisz zdrowia
Możesz kupić sobie życie,
ale nie duszę.
Możesz kupić sobie seks,
ale nie miłość."