schizofreniczka.

"Ja lubię dziwaków, raczej trudno zaufać komuś,
kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć."

Od wczoraj jestem zmotywowana jak nigdy, czuję w sobie taką ogromną siłę,
taką ogromną ambicję do działania że gdybym mogła to wręvcz bym to wykrzyczała!

Moje wyobraźnia tak na mnie zadziałała że muszę spełnić to co w niej widziałam, muszę!

Tym razem się nie poddam, nie mogę, ależ w życiu!

Teraz mam bardzo dużo czasu jak nigdy, więc muszę z niego korzystać póki jest.

Ostatnio trochę słów dało mi do myślenia, niektóre były ''rzucone na wiatr'' ale jednak je zapamiętałam,
dzisiaj również usłyszałam coś co jeszcze bardziej mnie pobudziło do działania.

Czasami wystarczy jedna chwila i buum! Odzywa się głos gdzieś w głowie i mówi:

"Tak, teraz jest ten czas, uda Ci się, tylko musisz się zmotywować i pokazać że potrafisz, dasz radę,
ponieważ to jest ten czas, tym razem nie możesz się poddać, zobaczysz,
będzie warto, tylko się nie poddawaj, nie możesz, nie teraz, bo to jest TWÓJ CZAS, liczę na Ciebie,
nie możesz mnie zawieść, musisz pokazać innym a przede wszystkim sobie że potrafisz,
to Ty masz być dumna z siebie, to Ty masz być pewna siebie i wierzyć w to że możesz to zrobić,
czas pokazać im że nie jesteś słaba, że jesteś silną kobietą i masz cel w życiu, teraz jest ten czas,
nie zmarnuj tego ponieważ ta chwila już się nie powtórzy, jeśli teraz nie dasz rady, to już nigdy nie będziesz w stanie się zmotywować, będziesz słaba, będziesz beznadziejna. Inni potrafili, a Ty nie? Dlaczego? Nie potrafisz odpowiedzieć?
No właśnie. 

Teraz jest TWÓJ CZAS, nie zmarnuj tej szansy, pamiętaj, nie jesteś słaba i nigdy nie byłaś,
musisz tylko pokonać samą siebie, zobaczysz że opłaci Ci się to, obiecuję, tylko musisz dać radę,
nie możesz się poddać, tym razem nie. Ile razy próbowałaś? 5? 10? No właśnie.
Teraz nie będzie już kolejnej szansy. To jest Twoja jedna, ostatnia szansa. Kolejnej nie będzie. Obiecuję.
Jeśli się teraz poddasz, już nigdy w Ciebie nie uwierzę, tak bardzo jak teraz.
Cele są po to żeby je osiągać, masz wiele przykładów wśród swoich znajomych że można, że wystarczy tylko chcieć.
Będziesz potrzebowała pomocy? Żaden problem. Masz osoby do których możesz się zwrócić.
Oni już w tym są, wystarczy że raz spróbujesz i będziesz chciała więcej, więcej i więcej, tak jak Oni,
to jest uzależnienie, pozytywne. Tym razem bierz z nich przykład, nie patrz tylko na siebie,
ponieważ Oni mają być wzorem dla Ciebie że również możesz to osiągnąć, że możesz być DUMNA z samej siebie,
musisz tylko chcieć, tak jak teraz, a wiem że chcesz, wierzę w Ciebie,
więc teraz wystarczy że Ty uwierzysz w siebie i zaczniesz działać.
Będzie dobrze, obiecuję, nie będziesz tego żałować, wręcz przeciwnie,
jeszcze będziesz dziękować samej sobie że to zrobiłaś, że się odważyłaś, że pokonałaś lęk przed kolejną porażką.

ZROBISZ TO. "

Start jest coraz bliżej, moc coraz większa, jest dobrze.

Chcę tego.

 ŻARTOWAŁAM!

A tak poza tym?

Wiem, wiem, znowu długo nie pisałam.

Ale zaszła mała zmiana, nie ma hasła, a co mi tam, mała zmiana na wiosnę.

Taka mała rekompensata ;)

Mam się dobrze, zdrowie mi dopisuje, nie narzekam.

Praca? Bywało lepiej. Czekam na dzień aż w końcu moja cierpliwość
przekroczy wszelkie granice i po prostu komuś przyjebie, dosłownie. 

Niektórym taki szybki z otwartej dłoni by się przydał.

Więc jeśli ktoś mi powie że praca z ludźmi jest łatwa, to padnę na zawał, ze śmiechu.

No ale my tu nie o pracy, dzisiaj mam wolne, jutro też - szaleństwo,
także obowiązki zostawiłam wczoraj o 20.30.

Nie wiem czy już się chwaliłam, ale mamy własne mieszkanko! :D

Tak tak, jesteśmy sami ze sobą i jeszcze się nie pozabijaliśmy na 53m2! :D

Jak narazie dajemy radę, oczywiście oby tak dalej, przecież nikt inny z Nami nie wytrzyma.

Miłość robi swoje, chyba :D

Cóż jeszcze się pozmieniało?

Nie palę, znaczy się, palę ale nie palę, nie kupiłam paczki od chochocho czasu,
czasami zapalę do alkoholu bądź dla towarzystwa, ale poza tym nie ciągnie mnie jak kiedyś. 

Moja kondycja znacznie się poprawiła! Wbiegam na 3 piętro i mam malutką zadyszkę,
a kiedyś to bym padła pod drzwiami.

Także jest dobrze.

Alkohol? Oczywiście że piję :D

I już nie mogę doczekać się 23 maja! 

Dwie tancerki idą w miasto, huhuhu, będzie się dziaaaaało!

Tym razem zakładam płaskie buty żeby móc balować do samego końca :D

Szpilki zostawiamy w domu, przydadzą się na inne wyjścia.

132 wiadomości na poczcie?!

O fuck.