GIZEM.
,nie wiem jakim cudem doszłam do zdrowia psychicznego. w pewnym momencie wyglądało to na nie możliwe. jednak.. jakoś się żyje. i wszystko będzie już dobrze, o ile mirza (tak, wiem. to jedak jest chłopak) nie palnie jeszcze jakiś durnych 'słówek' o ile jeszcze jakieś wynajdzie 0,0
Jeszcze 95 dni, 2280 godzin, 136800 minut, 8208000 sekund *-*