zaraz grudzień i poleci kolejny rok. ja nie wiem, kiedy to minęło...
czasem się zastanawiam, po co zakładałam twittera, czy to było potrzebne.
przecież tutaj mi było najlepiej, nikt ze znajomych nie znał nazwy itp.
na twitterze jestem mocno zblokowana, bo obserwują mnie tam dwie
znajome ze szkoły, no i wszystkiego nie napiszę...
chciałabym wrócić tutaj, ale musiałabym pościągać milion zdjęć,
no i wygospodarować sobie czas, w czym jestem wyjątkowo beznadziejna.
co tu robić, co tu czynić?