Wrocław.

Dawno, dawno temu ;)

________________________________________________________________________

Czasami tęsknie . 

Haaa.. się wzięło i rozsypało . 

Po pierwsze primo nie rozumiem co w tym takiego strasznego. Prawda boli, ale o wiele bardziej jeżeli dowiadujesz się jej z niewiadomych źródeł a nie "z pierwszej ręki" . Zło.

Po drugie primo nie mam pojęcia co dalej. Hell yeah ^^. Co robić, jak się zachowywać.. Próbować rozmawiać ? A może pogrążyć i upokorzyć ? ;> Zdania są podzielone. 

Po trzecie primo - faceci rosną, ale nie dorastają . Przekręt na przeręcie. Ciekawa jestem ile takich przekrętów dałam sobie wmówić.
Po czwarte primo kretyn, egoista!  krętacz i oszust .

Po piąte primo .. Musze zebrać poślady z łóżka i wymaszerować do pracy . W sumie wszystko idealnie się złożyło. 3 dni pracy po 17h, nie mam czasu myśleć i przejmować się tą całą kuriozalną sytuacja.

Po szóste, the most important primo. Kocham Anię, która właśnie to czyta i śmieje się z mojej głupoty i z ręką na sercu może mi powiedzieć "a nie mówiłam?" . Tym razem mam nadzieję, że sobie poradze .

I soczyste Kurwa Mać na pożegnanie. ;******************************