Wkońcu postanowiłam coś napisać :D szał ! :)
U nas wszystko dobrze po za oczkiem które ciągle nam ropieje po mimo antybiotyku w kroplach.. robiliśmy wymaza z oczka i jest jakaś groźna bakteria... Wiec walczymy ! Mamy super panią okulistke ;)
Alanuś uwielbia zupki przez mame przygotowane :)
Je już sporo różnych warzyw :) bo byliśmy na szczepieniu i pani doktor kazała wprowadzac wszyskie warzywa :) i obserwowac czy sie coś dzieje jak nie to podawać dalej :)
Jemy już buraczka , ziemniaki, koperek, marchew, pietruszke, groszek zielony, brokuł, kalafior, cukinie i wczoraj robiliśmy leką zupke pomidorową :) z jednego małego pomidorka ;p Alankowi bardzo smakowało i nic sie po pomidorku nie wydarzyło :) dziś jadł ponownie bo wyszły dwie porcje :) Nastepna badzie natka pietruszki i bruksleka :) Poluje też na szparagii mrożone ale u mnie cieżko o nie... :(
Pani mówiła też że jak skończy 7 miesiecy to spróbować z zupką ogórkową :P bo jest bardzo zdrowa dla maluszków ;) Podnosi odpornosc ogranizmu :)
Papusiamy też miesko :) i rybki :)
Pietką z chleba też nie gardzimy ;p chrupkami kukurydzianymi też nie ;p
A najważniejsze to to że siedzimy już coraz lepiej :)
Jeszcze sie chwiejemy ale mniej :)
Dzwigamy dupke do raczkowania ale jeszcze nie wychodzi... :)
Jak dobrze że nie jestem zwolenniczką chodzików bo mój syn też nie ;p haha moja sis przyniosła chodzik po jej synu <10lat ma > umyłyśmy go i włożyłam Alanka na próbe a on taki krzyk że masakra ;p i tak codziennie ;p chyba bedzie wolał prowadzanie za rączki :P
A teściowa chce nam wepchnąc chodzik bo mają po dziecku jej córki... ;/