Co to jest miłość?
Odpowiedz!
ale bo nie, nie musisz.!
miłość nie istnieje.!

czy tym co do ciebie czułam można nazwać miłością?!  uśmiechaniem sie. patrzeniem sie na siebie. cieszenie sie każdą chwila kiedy byleś obok. każdym twoim dotykiem , mrugnięciem oka. każdym twoim krokiem w moja stronę. żeby tylko powiedzieć cześć.  wszystkim co mi dawałeś. czego może inni nie widzieli ale ja widziałam. może nie widziałam ale czułam. czułam tak mocno. ale bałam sie ze w końcu przestaniesz patrzeć. iść w moja stronę. dotykać mnie. dawać mi to co myślałam ze mi dajesz. ja ci tez wiele dałam. ale ty tego nie widziałeś. i to co ty mi dałeś. może kiedyś . mam to nadal w sobie. ale  bardzo głęboko. to coś w końcu zginie. razem z tobą. i chodź nie wiedziałeś ze to coś co nazywasz niczym. nie wiedziałeś ze takie coś daje mi małą nadzieje. należało wyłącznie do mnie i znaczyło dla mnie tak wiele. za dużo.i nigdy nie dowiesz sie co to było. bo powoli zaczyna znikać ta nadzieja. bo ty coraz bardziej sie oddalasz. nawet jeśli widzę cię rzadko. praktycznie w wakacje. tak w każde wakacje. w każdej minucie , sekundzie w której mogłam spojrzeć ci prosto w oczy. teraz to tracę. bo wiem ze to nie ma sensu. straciło zapewne już dawno. ale ja tego nie zauważyłam. może nie chce już mieć tej nadziei. bo nie chce. probuje ja zamknąć w klatce i jej nigdy nie wypuścić. nie mogę! nie potrafię.! nie wiedząc ze dałeś mi chodź ta mała nadzieje. nawet nie wiedząc. zrobiłeś za dużo.