W Otwocku czuje się, jakbym była emigrantką.
Chodziłam dzisiaj 5 godzin, robilam zdjecia wszystkiemu, po czym w domu okazalo sie, ze robilam to wszystko na najmniejszej rozdzielczosci.
Fail.
Ale cóż, zdarza się.
Cieszę się, że już maj, bo to o wiele lepszy miesiąc jak na razie
Pewnego dnia obudziłam się z 'Bouleverd of broken dreams' w głowie i jakoś ta piosenka nie chce stamtąd wyjść.