Cudowny początek niedzieli . Poszłam do kościoła , stałam , źle mi się zrobiło . Wyszłam . Czarno przed oczami krok do przodu , krok do tyłu , totalna ciemnota przed oczami , zawrót głowy i gleba ! Potem nie wiem co się działo , jak odzyskałam przytomność to widziałam buty jakiegoś faceta , który krzyczał `Ona leży , zemdlała ` , chyba mnie podniósł , przybiegli koledzy i kolezanki , < Dominik , Robert , Weronika i Emila > , prowadzili mnie gdzieś , przez 5O metrów nie wiedziałam co się dzieje , ledwie `szłam` , jeśli to można byo tak nazwać , mamrotałam coś . Do lekarza mnie prowadzili , lekarz na urlopie . Hah . Zimno mi byo pod ośrodkiem ,Robert mi dał kurtkę swoją , Potem pod kościół po kartki poszli , trzęsłam się . Z Emilą do domu przyjechałam w Roberta kurtce , jutro mu oddam . xD W domu ? Babcia się śmiała , dziadek był zły , że nie jem śniadań i kolacji i to dlatego , że jestem osłabiona , ciocia i wujek tego samego zdania . A ja ? to cóż , życie ! a schudnąć trzeba ! Bo nie chce być jeszcze grubsza niż jestem .
A no i mam ręce , kolano i brodę pościeraną . Gowa boli . Oo. ;/
_______________________________________________
J a m a m t e n i d e a l n y p l a n ,
t y m a s z t e n i d e a l n y s t a n .