cześć.; *
Wczorajszy sylwester zaliczam do udanych. Nie było tak źle choć moja przyjaciółka jest chora. Byłam u niej i ogladałyśmy filmy i zjadłyśmy pizze wypiłyśmy szampana i tak spędziłyśmy wieczór. ;) Jutro niestety już do szkoły, załamałam się totalnie. Ale pocieszam się tym że za niecałe 2 tygodnie ferje i jadę się spotkać z moimi kochanymi przyjaciółmi z koloni. ;*
paa. może póżniej jeszcze coś dodam. ;)