Angina mija! :) Wreszcie, bo już umieram z nudów w domu widząc tą cudowną pogodę zza okna :)
Remont zbliża się ku końcowi - W KOŃCU :) już mam dosyć ..
A od jutra weekendzik, upragnione ferie i zasłużony wyjazd z misiem :) Tydzień totalnego, błogiego lenistwa
poza domem!, bez mojej szkoły i jego pracy :* Nie możemy się doczekać. Boję się tylko o siebie, pewnie wrócę
grrruba jak balon ;'( <3
Tymczasem lecimy coś wszamać na miasto, a jutro WALENTYNKI <3 !!!
Kocham Cię skarbie, kocham najmocniej ;*