Jeśli twój facet nie pyskuje, nie pije, nie robi zbytek, nie łazi po knajpach, nie siedzi ciągle przy komputerze, nie ogląda się za kobietami - szturchnij go kijem pod żebro. Być może nie żyje.
albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość .
zamierzam mieć synka, takiego fajnego, będzie się luźno ubierał, będzie tępił następce Justina Biebera i wgl będzie cały taki cool, tylko wiesz, sama go sobie nie zrobię.