Właściwie nie wiem co mogłabym napisać, w głowie mam tysiąc myśli. Ale czy to ważne? I tak nikt tego nie czyta. Życie przecieka mi między palcami. Sama nie wiem czego chce. Z jednej strony bardzo chciałabym wyjechać za granicę. Rzucić wszystko, zacząć od początku, gdzieś daleko od tego wszystkiego co znam. Z drugiej strony boję się samotności, boje się, że nie dam rady. A poza tym, to od jakiegoś czasu myślę, że gdybym została tutaj, to wybrałabym jednak coś zupełnie innego niż planowałam. Może zostałabym nauczycielką polskiego? Prowadziła spokojne życie z państwowych pieniędzy i dręczyła młodzież kartkówkami? Ale z drugiej strony, czy chciałabym takiej rutyny. Co roku omawianie tych samych lektur, co roku powtarzanie tego samego, każdej kolejnej klasie. Ale z drugiej strony czy chciałabym studiować międzynarodowy biznes w Niemczech? Co potem bym robiła? Czy dałabym radę? Całe życie miałam problemy z matmą, a tu nagle miałabym być "bachelor of science"? A może? Gdyby mi się udało, to byłaby o wiele lepsza przyszłość. Zupełnie inna. W zupełnie innym wymiarze.
Chciałabym mieć w przyszłości ogródek w którym mogłabym wieczorami siadać z kubkiem herbaty, opatulona swetrem i czytać książki, albo pisać coś sama. I byłoby tak błogo i miło.
Czasem zauważam, że są takie chwile, że potrzebuje się wyłączyć. Uciec do świata gdzieś w przestrzeń językową, zamknąć się w szczelnej szafie ksiązkowej fabuły. Ostatnio dużo czytam Kirsta i bardzo go polecam, chociaż myślę, że mało komu taka tematyka książek przypada do gustu. Ale ja akurat lubię. Czasem to ciekawie spojrzeć na tych okropnych nazistowskich żołnierzy Wermachtu, i zauważyć, ze niektórzy byli zupełnie podobni do nas. Mieli swoje marzenia, plany, życie prywatne. I nie koniecznie wiedzieli o co walczą, i właściwie czym jest ideologia nazizmu. Nikogo nie usprawiedliwiam. Ale uważam, że w każdej kwesti trzeba mieć szersze pole widzenia niż tylko stareotypowe przekonania.
Ah. I pomimając już to wszystko, o czym napisałam. Ostatnio poruszyło mnie jedno zdanie tak bardzo prawdziwie, i tak pasujące do mnie, tak generalnie.
"O ludziach świadczy nie to o czym mówią, ale to o czym milczą"
http://formspring.me/olsn