"Brzydka ona, brzydki on
mała stacja, kiepski bar
A taka ładna miłość
aż nierealna wręcz"
Moje wspomnienia z wakacji:)
Teraz zimno, szaro, ponuro.
Taka pogoda źle na mnie działa.
Wygląda zresztą na to, że nie tylko na mnie;)
Z Niemiec oczywiście wróciłam. Podobał mi się wyjazd, bardzo cieszę się z tego, iż zdobyłam nowe doświadczenia, itd. Było również zdjęcie- ale niestety musiałam je usunąć, ponieważ nie wszyscy wyrazili zgodę, na umieszczanie go w internecie... Cóż... należało zatem rozdzielić pracę- od prywatnych pasji...
Kończę... Zabieram się za naukę historii... Moja zmora... Nie umiem się tego dziadostwa nauczyć!
Mam fatalne podejśce do tego przedmiotu i nic na to nie poradzę... Ale chciał- nie chciał- muszę zmierzyć się z tą słabością, z tą paskudną piętą Achillesową i ją UDŹWGNĄĆ najwyżej jak tylko się da:)
Pozdrawiam:*